Szczotka Michel Mercier - alternatywa dla Tangle Teezer?


Hej! :* Czy spotkałyście się już ze szczotką Michel Mercier? Tak naprawdę dopiero niedawno, bo w 2016r marka zaczęła wchodzić na polski rynek, więc nie zdziwię się jeśli nie.


Dotychczas używałam poczciwej, kompaktowej, wszystkim znanej szczotki Tangle Teezer. Czasem miała swoje maniery. Z przeznaczenia miała świetnie spisywać się przy włosach suchych i mokrych, ale i tak lepiej rozczesywała włosy na mokro. Mimo to całkiem ją lubiłam.


Stąd pytanie, DLACZEGO POSTANOWIŁAM ZMIENIĆ Tangle Teezer na Michel Mercier? Tak naprawdę to z tęsknoty za klasyczną szczotką z wygodną rączką, elegancko wyglądającą na toaletce, dlatego wybór padł na szczotkę MICHEL MERCIER. Tangle Teezer nie może pochwalić się tak eleganckimi szczotkami z drewnianymi rączkami w swym asortymencie (przynajmniej nie udało mi się takich znaleźć nawet na ich oficjalnej stronie), więc to taka główna przewaga Michel Mercier. Oczywiście chciałam też, żeby dobrze rozczesywała wyschnięte włosy i ich nie puszyła. Swoją kupiłam w sklepie Rossmann, ale bez problemu znajdziecie ją także w sklepie www.mycosmetics.pl jeśli wolicie zakupy online :)




MOJE WRAŻENIA związane ze szczotką Michel Mercier:


Wybrałam szczotkę z serii WOOD od Michel Mercier do włosów grubych. Jeśli macie inny typ włosów to bez obaw znajdziecie coś dla siebie, bo szczotki MM są też w wersji dla włosów cienkich i normalnych. Nawet miłośnicy dalekich podróży znajdą dla siebie MM w wersji kompaktowej, te jednak już są plastikowe, ale w pięknym kształcie łezki (paczajcie tu) - moim zdaniem mogą pochwalić się wspaniałym design'em  ❤ 


Od szczotki oczekiwałam przede wszystkim wygodnej rączki, żeby dobrze rozczesywała włosy i nie ciągnęła przy tym! Moje włosy bardzo się kołtunią i ciężko mi znaleźć szczotkę, która je ujarzmi bez bólu. Michel Mercier spisuje się w tym wypadku wspaniale! Ząbki są bardzo sztywne, o różnej wysokości, dzięki czemu przy rozczesywaniu szczotka łatwo wchodzi głęboko we włosy i jednocześnie delikatnie je wygładza. Jeszcze nie zdarzyło mi się, żebym miała po czesaniu naelektryzowane włosy za co też duży plus :) Wbrew pozorom szczotka jest bardzo lekka mimo, że zrobiona z drewna, co i mnie zaskoczyło po otwarciu pudełka. Szczerze mówiąc, na razie wad nie stwierdziłam i mam nadzieję, że długo mi posłuży :)




Prześlij komentarz

Cenię sobie SZCZERE komentarze, które nadają sens temu blogowi .Staram się odpisywać na każdy komentarz i za wszystkie serdecznie DZIĘKUJĘ :*

My Instagram

Copyright © Sandina.pl to blog o modzie, domu i urodzie. Made with by OddThemes. Support WebLove.PL.